3 jedyne w swoim rodzaju dekoracje do pokoju dziecięcego
© Konstantin Yuganov /
Fotolia
|
Lampy, lampki i lampiony
Światło, które dają wszelkiego rodzaju lampki i lampiony, wydaje mi się jakieś magiczne. Jego miękkość i delikatność sprawia, że aż chce się wejść do takiego pokoiku, rozświetlanego jedynie przez jeden bądź kilka lampionów, usiąść wygodnie w fotelu i odpoczywać. Dlatego wiem, że kiedy Lenka już będzie mieć swoje małe królestwo, na pewno nie zabraknie w nim lampionów lub słynnych lampek cotton balls. Najlepiej w kolorystyce będącej połączeniem bieli i pasteli, tak jak na zdjęciu powyżej.
Naklejki na ścianę
Naklejki naścienne są genialne w swej prostocie. Wystarczy wybrać wzór i... nakleić. Różnorodność wzorów jest ogromna. Poniżej zaledwie kilka z prawie 1500 propozycji oferowanych przez sklep Tenstickers.pl. Szczególnie przypadły mi do gustu naklejki w formie „tablicy” kredowej. Zamiast załamywać ręce nad dziecięcymi bazgrołkami pojawiającymi się tu i ówdzie, lepiej wykorzystać właśnie taką naklejkę do stworzenia idealnego miejsca, gdzie maluch może w pełni realizować swoje artystyczne zapędy. Bardzo fajnym pomysłem są też naklejki z imieniem czy naklejka w formie miarki, na której można zaznaczać wzrost dziecka.
Pompony z tiulu
Tiulowe pompony to doskonały przykład na to, że nawet proste dekoracje nadają pokojowi dziecięcemu niepowtarzalny charakter. Wystarczy zawiesić dosłownie dwa, trzy takie pompony, np. w pobliżu lampy sufitowej czy na karniszu nad oknem. Super to wygląda, prawda?
© Photographee.eu /
Fotolia
|
Wpis powstał we współpracy z Tenstickers.pl
fajne te naklejki kredowe, nawet nie wiedziałam że takie są :)
OdpowiedzUsuńMy mamy cottonballsy i faktycznie robią fajny klimat.
OdpowiedzUsuństrasznie mi się podobają cotton balls :)
UsuńPiękne zdjęcia :) Naklejki na ścianę są bardzo ciekawe, z resztą jest ich tyle, że aż sama nie wiem, które wybrać ;) A co do tej z możliwością pisania kredą - ja zrezygnowałam, bo z tej kredy tyle pyłu, kurzu, bałaganu, że nie nadążałam ze sprzątaniem... Także u nas kreda tylko na dworze ;)
OdpowiedzUsuńTeż fakt, odkurzania przy kredzie na pewno sporo :)
Usuń