Dziecięce ubrania z charakterrkiem, czyli 2Lee i I rock
Lubię ubrać Lenkę w różowości i falbanki, szczególnie jeśli nadarza się ku temu specjalna okazja. Czasem jednak mam ochotę wyszperać z szafy coś, co podkreśli jej uparty (po mnie - tak twierdzi mąż) charakter. Jeśli i wy szukacie czegoś oryginalnego, zabawnego, a przy tym wykonanego z bawełny najwyższej jakości - dobrze trafiliście, bo oto przed wami ubranka marki 2Lee.
Bluzeczki wyprodukowane zostały w Polsce. Pochwalić się mogą certyfikatami, takimi jak Bezpieczny Dla Dziecka czy Oeko-Tex Standard 100. Certyfikaty certyfikatami, ale najważniejsze jest to, jak ubranka sprawdzają się w praktyce.
Przede wszystkim tkanina jest mięciutka, przyjemna w dotyku, nie podrażnia delikatnej dziecięcej skóry. Wprawdzie Lenka jeszcze nie jest w stanie powiedzieć mi: "mamo, fajnie się nosi tę bluzkę", ale w każdym razie nie widać po niej, żeby coś ją uwierało czy drapało. Nadruk jest trwały, nie schodzi w praniu (a przynajmniej nie po dwóch pierwszych, bo na razie jest na takim etapie testowania).
Poniżej możecie zobaczyć kilka innych propozycji nadruków (jest ich o wiele więcej, wszystkie znajdziecie na stronie: www.namalu.pl). A jeśli marzy wam się ubranko z prawdziwym rockowym pazurkiem, zajrzyjcie tu: www.irock.pl. Spodobały wam się ubranka? Przez najbliższy miesiąc w obu sklepach na hasło matkaporazpierwszy otrzymacie zniżkę na zakupy w wysokości 10%!
A ja podpisuję się pod postem i jakością tych ciuszków!
OdpowiedzUsuńMam, piorę, GOTUJĘ NAWET! i nic się nie dzieje z nadrukami.
Nie do zajechania!!! <3
Świetne są! :) Ta "nie wszystkie możemy być księżniczkami..." podoba mi się najbardziej. :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają, pomyśle o zakupie :) ostatnio kupiłam taki super mini sweterek handmade... znalazłam go na My Sweet Love.
OdpowiedzUsuń