Jak przetrwać upały, mieszkając w bloku, pracując w domu i mając małe dziecko
Nie lubię upałów. Nie, źle mówię. Ja NIE ZNOSZĘ upałów. Ostatnie szaleństwa pogodowe są więc dla mnie istną torturą. A jak słyszę, że w ciągu najbliższych 2 tygodni nie ma szans na zmianę - mam ochotę sobie popłakać w poduszkę. Albo nawet całkiem jawnie poszlochać. A że mieszkamy w bloku i do tego słońce przygrzewa nam od południa do samego wieczoru - temperatura w pokojach nie spada poniżej 30 stopni. Przypomnę, że w jednym z tych pokoi próbuję pracować. Kreatywnie pracować. I to jest jedyny moment, kiedy zazdroszczę etatowcom, którzy mogą liczyć na klimatyzację.
Ale koniec marudzenia. Mam jeden plan: PRZETRWAĆ, aż się ochłodzi. Co mi w tym pomaga?
1. Wiatraczek. Mam w nosie prośby, żeby ograniczyć zużycie prądu w ciągu dnia. Włączam biurkowy wiatraczek o 10 i tak chodzi przez kilka kolejnych godzin.
2. Woda. Dużo niegazowanej wody mineralnej. Bardzo dużo.
3. Namoczona w chłodnej wodzie pieluszka tetrowa. Od czasu do czasu narzucam ją sobie na kark. O Jezusie, jak przyjemnie.
4. Ok. 10 zamykam wszystkie okna i zasuwam zasłony, w nadziei, że trochę nocnego chłodu uda się zatrzymać. Odsłaniam i ponownie otwieram okna dopiero ok. 20.
A jak pomagam przetrwać upały Lence?
1. Spacer tylko do południa, najlepiej ok. 9.
2. Woda. Dużo niegazowanej wody mineralnej. Bardzo dużo.
3. Po mieszkaniu biega w samej pieluszce.
4. Po południu nalewam wody do miednicy, stawiam w pokoju i Lenka pluska się, jak długo ma ochotę.
Więcej cudownych sposobów nie znam. Może wy jeszcze coś podpowiecie?
Ja jeszcze w ciągu dnia ze dwa razy leję malcowi chłodniejszą wodę i sie pluska. Ulga dla niego mega.
OdpowiedzUsuńU mnie córka źle znosi upały - ratujemy się podobnie jak u Ciebie. U nas jest ten plus, że mamy ogród - postawiliśmy basen dmuchany i dzieci się pluskają. I nie tylko one... ;) :)
OdpowiedzUsuńJestem etatowcem, ale nie mogę liczyć na klimę - pracuję w biurze starego typu i upal jest w nim nie do zniesienia, zwłaszcza że nie każdy stosuje się do zaleceń, uważając, że np. okna muszą być otwarte, bo daje to przewiew i świeże powietrze. Polecam z samego rana zamknąć okna i nie odsłaniać żaluzji i rolet. Jest wtedy w domu lub biurze trochę ciemno, ale chłodno.
OdpowiedzUsuńMam te same sposoby. Tyle że wiatrak 24 h, a ja z nim łażę po chałupie. Nigdzie nie wychodzę. Śpię na balkonie!
OdpowiedzUsuńJa kocham upały ale nie aż takie. Tzn nie w mieście. U Podopiecznego jest ciężko, tylko w jednym oknie są rolety zewnętrzne, więc je zasłaniam. A Maluchowi wlewam wody do wanienki, takiej letniej. I się pluska. Godzinkę czasem dwie. A potem poprostu siedzimy w domu. Zresztą ma końcówkę ospy więc wychodzenie to tak nie bardzo. A jak śpi, to łóżeczko odwracam trochę i na jeden bok Wieszam mokre pieluchy tetrowe. I robie trochę przeciągu, choć na poddaszu o przeciąg trudno. A w swoim mieszkaniu tez mam upał. Jak wychodzimy rano, zamykam okna i przyslaniam rolety. Bo też mam słońce, momentami 50st.
OdpowiedzUsuńwww.swiat-wg-anuli.blogspot.com
U koleżanki w pracy wyłączyli klimę... Więc może jednak nie ma czego zazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku to przeżywaliśmy i do końca czerwca trochę też nas dotknęły upały w blokowisku. Teraz mamy ciut chłodniej i opcja ogrodu, choć w obecne upały i tam jest strasznie.
OdpowiedzUsuńU nas kapiele są kilka razy dziennie, Synek leci do lazienki przy każdej zmianie pieluchy :D
Ja dodatkowo schładzam mojego synka Karola delikatnie mocząc mu włosy i zaczesując je do tyłu. Może nie powinnam, ale jeśli tego nie zrobię jego dosyć gęste i długie włosy, które opadają mu na czoło i szyję, i tak za chwilę są mokre (tym razem od potu). Widzę, że to mu pomaga, szczególnie kiedy nadchodzi pora drzemki. Dzisiaj nawet ośmieliłam się zrobić mu kiteczkę :)
OdpowiedzUsuńDogonić tęczę
My od dwóch lat mamy klimatyzator. Jednostka zewnętrzna na balkonie wewnętrzna w jednym z pokoi.Moc 3,5kw zuzycie prądu 1kw. W duże upały wentylator między pokojami.Klima wyszła 1050zl montaż 800zl za prad w mega upały najwięcej wyszło 40zl więcej na miesiąc
OdpowiedzUsuńJeszcze rozmiar mieszkania 53m trzy pokoje. Trzymamy23-24stopnie.
OdpowiedzUsuńSolidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuń