Lenka: 1. tydzień
Wczoraj o 4.10 minął dokładnie tydzień, od kiedy Lenka jest z nami. Nie był to łatwy czas, szczególnie w kwestii karmienia piersią (o czym będzie w osobnym poście), ale takie widoki wynagradzają każdy wysiłek.
Dumam, jak sprawić radość rodzicom
Może trochę pośpię?
Albo zrobię supermena podczas przewijania?
A może ładnie zapozuję do zdjęcia?
O, a na koniec jeszcze się uśmiechnę!
G.
Śliczny maluszek :-)
OdpowiedzUsuńNo proszę jaki śliczny uśmiech! W tej opasce wygląda jak mała królewna.
OdpowiedzUsuńU nas niedrapki na łapkach były max minutę i znikały...
Slicznotka :))
OdpowiedzUsuńOjejku, jak na nią patrzę to też taką chcę :)
OdpowiedzUsuńŚliczności :) Jeszcze raz gratuluję :)
OdpowiedzUsuńO jejku! Cudowna jest !
OdpowiedzUsuńBoska :*
OdpowiedzUsuńPiękna. :) Takie maleństwo. ;) Czasem mam wrażenie, że mój smyk jeszcze miesiąc temu był taki maluśki, a to już 10 miesięcy jak z bicza strzelił minęło. ;)
OdpowiedzUsuńJest piękna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna dziewczynka
OdpowiedzUsuńsama słodycz!!!
OdpowiedzUsuńTo jest niewiarygodne jak ona jest do ciebie podobna:)
OdpowiedzUsuńŚliczna Pyzunia :) Coś na temat walki z karmieniem piersią wiem...sama sporo przeszłam - mało pokarmu, poranione brodawki, później nawał pokarmu .... eh, ale warto było każdej mojej łzy (łzy, bo każde karmienie było ogromnym bólem), teraz karmienie piersią to pikuś :)
OdpowiedzUsuńPięknosci! Pozdrawiam smyknapokladzie.pl
OdpowiedzUsuńŚliczna dziewczynka i na moje oko bardzo do Ciebie podobna :)
OdpowiedzUsuńśliczna;* prawdziwy skarb;)
OdpowiedzUsuńŚliczna Córcia :-)
OdpowiedzUsuńJaki słodziaczek mały :) Uroczy i wzruszający widok :>
OdpowiedzUsuńUrocza, cud dziewczynka :)
Piękna :) I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno, Wasz dom był bez niej.... A teraz to ona ten cały dom wypełnia! :)
OdpowiedzUsuńCud narodzin jest wspaniały! :)
Cudna jest, gratuluję szczęśliwym rodzicom a Lence życzę dużo zdróweczka. Słodkiego życia Kropeczko :)
OdpowiedzUsuńOch chwilę nie zaglądałam, a tu taka niespodzianka. Zaraz sprawdzę, kiedy najbliższa pełnia i zamierzam też tak pięknie urodzić:))))) bo też mam serdecznie dość! Gratuluję wspaniałej Lenki z całego serca i pozdrawiam koleżankę po fachu!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna :)))
OdpowiedzUsuńCudna dziewczyna:):) Oby rosła jak na drożdżach:)
OdpowiedzUsuńwww.nieidealnamatka.pl
Piękna! my swój pierwszy tydzień z małą byliśmy w szpitalu, ale te pierwsze kilka dni w domu, to było najlepsze uczucie :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy do siebie http://marchewkowe-niebo.blogspot.com/
Ten uśmiech na końcu mnie rozbroił :)
OdpowiedzUsuń