(Matka) Polka potrafi, ale...
... nie ma odwagi, żeby zacząć działać... boi się reakcji otoczenia
... wątpi w swoje kompetencje
... obawia się porażki
... boi się, że... odniesie sukces
... sądzi, że inni wiedzą i potrafią więcej
... tak naprawdę nie wie, o czym marzy i czego pragnie
... stawia na pierwszym miejscu potrzeby innych
Wyobraź sobie taką sytuację. Twoja przyjaciółka zwraca się do ciebie o radę. Od dawna marzy o założeniu własnej firmy, jednak wciąż tkwi w miejscu. Nie wie, czy sobie poradzi. Gubi się w gąszczu podatkowo-rachunkowym. Obawia się, że wszystko skończy się katastrofą. Co jej doradzisz? Prawdopodobnie powiesz jej, że niepotrzebnie wątpi w swoje możliwości. Że na pewno jej się uda i nie powinna odkładać tej decyzji na później. I mówiąc to, nie kłamiesz. Jesteś przekonana, że odniesie sukces.
Teraz wyobraź sobie, że to ty znajdujesz się na miejscu swojej przyjaciółki. Od kilku lat nosisz się z zamiarem rozpoczęcia działalności gospodarczej, lecz nie potrafisz podjąć decyzji o zrobieniu pierwszego kroku. Co ty sama sobie "doradzasz"? Prawdopodobnie wmawiasz sobie, że masz za mało doświadczenia i umiejętności. Wynajdujesz kolejne powody, aby pozostać w tym miejscu, w którym jesteś, choć czujesz, że ta strefa komfortu zaczyna cię uwierać. Jesteś przekonana, że sukces to jest coś, co mogą odnieść inni, nie ty. Aż w końcu zaczynasz wierzyć w to, co o sobie myślisz.
Alfred Korzybski przestrzega: "Uważaj, co do siebie mówisz, bo może okazać się, że słuchasz". Uważaj też, co o sobie myślisz, bo w końcu w to uwierzysz.
Dlaczego wierzymy w innych, a tak trudno przychodzi nam uwierzyć w siebie?
Dlaczego tak trudno zrobić nam pierwszy krok, choć wiemy, że może być on początkiem czegoś dobrego?
Dlaczego wątpimy w swoje siły i możliwości?
Dlaczego wciąż odkładamy wszystko na "później", choć wiemy, że to "później" może zamienić się kiedyś w "już za późno"?
No właśnie: DLACZEGO?
G.
PS Do powyższego wpisu zainspirowała mnie książka "Polka potrafi" Magdy Bębenek, którą polecam każdej wątpiącej w siebie kobiecie.
Czyli mnie... z chęcią przeczytam!
OdpowiedzUsuńo fajnie wiedzieć o tej książce! mam właśnie problemy z wiarą w siebie oraz postanowienie na nowy rok aby to zmienić :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, aby się udało :)
UsuńHej Mamo,
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za piękny wpis inspirowany moją książką! :)
Cieszę się, że "Polka" wniosła coś pożytecznego do Twojego życia.
Pozdrawiam cieplutko z Warszawy,
Magda
Ooo, dziękuję za odwiedziny i miły komentarz :) pozdrawiam!
Usuń