Dlaczego warto być w ciąży?
Ciąża to nie bajka. Sapiesz niczym lokomotywa po pokonaniu dwóch schodków, ba, sapiesz nawet wtedy, gdy leżysz i - teoretycznie - nic nie robisz. Musisz zrezygnować z różnych przyjemności. A to Desperadosa popijanego do ulubionego serialu (matko, jak ja tęsknię za tym smakiem...). A to kilkugodzinnej pielgrzymki po galerii handlowej (w ciąży nauczyłam się kupować ciuchy bez mierzenia, bo przecież mierzenie to taka strata energii...). Czasem ma się ochotę po prostu rzucić to wszystko w cholerę.Wszystkim wątpiącym pragnę jednak przypomnieć, że ciąża bywa też fajna. Dlaczego?
- nieustannie słyszysz, jak pięknie wyglądasz (choć tu można doszukiwać się drugiego dna: bo co? wcześniej to ładnie nie wyglądałam?);
- nie musisz się tłumaczyć, dlaczego masz ochotę przeleżeć cały dzień i absolutnie nic nie robić (nie dość, że nie musisz się tłumaczyć, to jeszcze inni sami zachęcają cię do lenistwa i odpoczynku);
- masz ochotę na całą tabliczkę czekolady/słoik kiszonych ogórków/dziesiątego z kolei śledzia? Proszę bardzo;
- bez wyrzutów sumienia (i zrzędzenia partnera) możesz nakupić stos ubrań, bo przecież w stare się już nie mieścisz;
- wzbudzasz życzliwe zainteresowanie i wszyscy się do ciebie uśmiechają;
i przede wszystkim:
- to ty, nikt inny, czujesz ruchy małego Człowieka, który już wkrótce pojawi się na świecie.
G.
12 komentarze: